Kukiełki - Czerwony Kapturek: 5 listopada Międzynarodowy Dzień Postaci z Bajek


Dzisiaj 5 listopada obchodzimy Międzynarodowy Dzień Postaci z Bajek. Jestem ciekawa, jakie postaci z dziecięcych kreskówek lubicie najbardziej? A jakie uwielbiają Wasze dzieci?

Ja przepadałam za bajkami Disney'a. Moją ulubioną postacią była Syrenka Arielka. Tę bajkę mogłam oglądać bez przerwy, nigdy mi się nie znudziła. Uwielbiała przygody, była odważna. Nie bała się realizować swoich marzeń. Jako mała dziewczynka marzyłam, żeby być syrenką i uwielbiałam się wcielać w jej postać podczas zabaw. 

Kolejną z moich ulubionych postaci był Kubuś Puchatek. Słodki miś o małym rozumku, którego wciąż spotykały niesamowite przygody:) 

Teraz lubię je nadal. Lubię też postaci z klastycznych bajek i baśni: Kopciuszka, Śnieżkę, Królową Śniegu czy Czerwonego Kapturka. Zauważyłam, że bajki i baśnie, trochę spychane są na boczne tory. A ja bardzo chcę, aby moje dziecko poznało te bajki. Czy wiecie, że spotkałam się z dziećmi, które nigdy nie słyszały bajki o Czerwonym Kapturku, Trzech Świnkach czy Jasiu i Małgosi???

Moje dziecko uwielbia "Maszę i niedźwiedzia" (kto powiedział, że jest to bajka tylko dla dziewczynek???), Strażaka Sama, Lokomotywę Tomka oraz samoloty z bajki "Super wings". Każde dziecko ma swoich bajkowych idoli :)

Jeśli chodzi o książki, to jestem bardzo dobrze zaopatrzona i posiadam klasyczne bajki Braci Grimm oraz Hansa Christiana Andersena. Myślę, że każde dziecko powinno je mieć na swojej półeczce! Dużo synkowi czytam, ale chciałam go wprowadzić w ten świat bajek w taki ciekawszy sposób. No i wymyśliłam, że odstawie przedstawienie. Na pierwszy rzut (próba) poszedł właśnie Czerwony Kapturek.


Do tego celu wykonałam kilka kukiełek z głównymi postaciami z bajki. Jako główny materiał posłużyła mi folia piankowa. Czerwonym Kapturku. Gdy wszystko było gotowe, przeczytałam bajkę o Kapturku. Tak przygotowana, zaczęłam przedstawienie. Moją publicznością był synek, jednak po chwili dołączyła do niego nasza kotka, Łata.  Zainteresowana kolorowymi przedmiotami, które ciągle się poruszały, nie mogła przepuścić okazji i kilka razy próbowała mi pacynki zabrać. Walczyłam dzielnie i w końcu Łata dała sobie spokój. Spoczęła na kanapie obok synka i ni to z zainteresowaniem ni z lekceważeniem, zaczęła oglądać "spektakl" :)

Młody był zachwycony. Bił mi brawo i z zainteresowaniem oglądał teatrzyk. Mi również taka zabawa bardzo się spodobała! Mam chęć wykorzystać je także na swoich zajęciach w pracy z dzieciaczkami. 


Myślę, że wykonam jeszcze inne pacynki/ kukiełki do kilku innych klasycznych bajek. Mój synek był taką zabawą zachwycony, a ja bardzo się cieszę, że wywołałam na jego buzi uśmiech, zainteresowałam starą dobą bajką, a przede wszystkim, wspólnie spędziłam z synkiem czas! To najważniejsze!

A czy Wy lubicie bawić się ze swoimi pociechami w teatrzyk? 

UWAGA!!!
Cały projekt i pomysł jest mojego autorstwa i wykonania. Jeśli ktoś chciałby się zainspirować, będzie mi ogromnie miło. Jednak wtedy proszę o taką informację oraz link odsyłający do tego wpisu. 

Komentarze

  1. Bardzo fajne te pacynki :D Dobry pomysł na spędzenie wolnego czasu z dzieckiem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super Wings obecnie chyba u wszystkich są hitem! Urocze pacynki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Pacynki to nie przypadkiem te zakładane na palec lub całą rękę? Ja w dzieciństwie szyłam z babcią kukiełki do szkolnego przedstawienia "Czerwony Kapturek", przednia zabawa! Fajnie, że tak angażujesz się w wychowanie dzieci, wielu rodziców poprzestaje na bajkach ze smartfonów i tabletów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. Masz rację. Taka miała być ich pierwotna wersja ale że łatwiej było je utrzymać za patyczek, to zrobiłam takie.Bardziej więc odpowiada nazwa kukiełek 😊

      Usuń
  4. Nawet nie wiedziałam, że dziś jest taki wyjątkowy dzień ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. pomysł genialny. Czy jest możliwość skorzystania z twoich szablonów oczwiście do użytku domowego. mój meil piekos.agnieszka@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. My klasykę musimy Synkowi dawkować, bo jest małym strachliwcem, ale wykorzystujemy np. filcowe postaci do wiersza "Rzepka" albo "Lokomotywa" z naszej książeczki zadaniowej. Twoje piankowe są piękne.
    A "Super Wings" to u nas ostatnio hit.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow... Jestem pod wrażeniem... Przecudne wyszły :-D

    OdpowiedzUsuń
  8. o jakieświetne! odrobina cierpliwości i kreatywności i proszę:) klaudia j

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne, zabawa w teatrzyk to ciekaw przekazanie treści książki dla maluchów ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam czy wyraża Pani zgodę na podlinkowanie posta na szkolnym blogu biblioteki w Piasku ? Czy mogłabym pobrać jedno ze zdjęć, by służyło za ""Linka" przekierowującego na Pani bloga? chciałabym by moi uczniowie mogli się zainspirować do stworzenia własnych kukiełek ? pozdrawiamy ciepło ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam, nie ma problemu. :) Proszę tylko zaznaczyć, nasz blog. 😉

      Usuń

Prześlij komentarz